0,00 zł

Brak produktów w koszyku.

Ząb mocny jak dąb

Opublikowano:

Autopromocja

spot_img

15 PAST DO ZĘBÓW W TEŚCIE: Nie chodzi już tylko o walkę z próchnicą. Wzmacnianie dziąseł, redukcja kamienia nazębnego, przeciwdziałanie paradontozie, wybielanie zębów, odświeżanie oddechu – to wszystko obiecują nam producenci past do zębów. Ile w tym prawdy, a ile reklamy?

Są pasty przeznaczone specjalnie na jeden konkretny problem. Są też takie, które mają działać na wszystkie problemy na raz i dbać o zdrowie zębów i jamy ustnej kompleksowo. Jak pasty do zębów sprawdzają się w praktyce? Odpowiedź na to pytanie przyniósł test przeprowadzony przez niemiecką Fundację Warentest, w którym popularne pasty poddano szczegółowym badaniom laboratoryjnym.

Zapobiec próchnicy  

Najważniejsze zadanie pasty do zębów to walka z próchnicą. Przyczyną ubytków są bakterie, tworzące płytkę nazębną. Przy pomocy cukrów zawartych w pożywieniu bakterie te tworzą kwasy organiczne, głównie kwas mlekowy, które atakują powierzchnię zębów. Temu niszczycielskiemu działaniu zapobiegają fluorki – najistotniejszy aktywny składnik past do zębów. Fluorki poprawiają reminalizację zębów, dzięki czemu te stają się bardziej odporne na kwasy. Obok zdrowego, możliwie jak najbardziej ubogiego w cukry, sposobu odżywiania się oraz gruntownej pielęgnacji zębów, fluorki należą do najskuteczniejszych środków zapobiegania próchnicy. Ich naturalnymi źródłami są ryby oraz czarna herbata.

Jakość pasty do zębów możemy poznać po jej składzie. W walce z próchnicą bardzo dobrze sprawdzają się pasty przede wszystkim z aminofluorkami, ale także te z fluorkiem sodu. Na wyższość aminofluorków nad innymi rodzajami związków fluoru wskazuje wiele badań, niemniej jednak jednoznacznego dowodu jeszcze nie ma. Nieco słabiej działa – co wykazują badania – monofluorofosforan sodu. W teście substancja ta, jako jedyny fluorek, znajdowała się w paście Aronal Forte, w dodatku w niedużej ilości. Dlatego też pasta ta uzyskała gorszą ocenę za ochronę przed próchnicą. Pasta Signal, oprócz monofluorofosforanu sodu, zawierała dodatkowo także fluorek sodu, co podniosło jej ocenę do dobrej. Ochrona przeciw próchnicy we wszystkich pozostałych przebadanych pastach została oceniona bardzo dobrze.

Jak pokazują testy Fundacji Warentest przeprowadzane przez ostatnie 15 lat, zawartość fluoru w pastach do zębów stale wzrasta. Podczas gdy w 1992 r. było go średnio 1100 miligramów na kilogram pasty, to 2001 r. wartość ta wynosiła już 1235 mg, a w 2006 r. – 1360 mg. Zgodnie z polskim (a także unijnym) prawodawstwem na 1 kg pasty może przypadać 1500 mg fluorków. Przy tym – oczywiście w granicach określonych prawem – im większa ilość tych substancji w paście, tym lepiej. A niska wartość pH wspomaga pozytywne działanie fluoru.

Białe, bielsze, super białe?

Lśniąco biały uśmiech jest ozdobą każdej twarzy. Nic więc dziwnego, że wiele osób kupuje relatywnie drogie pasty do zębów, których producenci obiecują zęby bielsze, błyszczące i pozbawione przebarwień. Powstaje zatem pytanie: czy rzeczywiście potrzebujemy jakichś specjalnych past, czy może te zwykłe, standardowe produkty wystarczająco dobrze zadbają o biel uśmiechu?

Rzeczywiście, specjalne pasty wybielające najlepiej wyczyszczą zęby. Jednak powinniśmy używać ich tylko wtedy, gdy nasze zęby są całkowicie zdrowe. Tym bardziej, że wiele zwykłych past wcale nie ma mniejszej siły czyszczenia.

Kawa, herbata, czerwone wino, papierosy – to wszystko zmienia naturalny kolor szkliwa. W jaki sposób pasty usuwają z zębów nalot? Przeważnie dzieje się to za sprawą zawartych w pastach aktywnych składników czyszczących, bez udziału wybielających środków chemicznych. Te ostatnie znajdziemy natomiast w specjalnych preparatach wybielających zęby.

Za czyszczące działanie past odpowiedzialne są środki powierzchniowo-czynne. Do usunięcia płytki nazębnej wystarczy tak naprawdę już sama szczoteczka i woda, ale aby z zębów usuwać przebarwienia, potrzeba już środków powierzchniowo-czynnych. To im właśnie pasty zawdzięczają tzw. własności abrazyjne, czyli ścierne. Pasty wybielające działają zwykle bardziej abrazyjnie od zwykłych.

Właśnie z powodu swojego abrazyjnego działania często można spotkać się z tezą, że pasty wybielające traktują nasze zęby nie dość delikatnie. Takie podejrzenia nie są bynajmniej całkowicie wyssane z palca, ale zdrowemu szkliwu zębów składniki czyszczące pasty raczej nie zaszkodzą. W końcu jest ono najtwardszą częścią ludzkiego ciała. Bardziej wrażliwą od szkliwa częścią zęba jest zębina. Jednak u zdrowego człowieka znajduje się ona pod dziąsłami i w ten sposób jest chroniona przed kontaktem z pastą. Ale uwaga: jeśli szyjka zęba jest odkryta, do czego dochodzi często u ludzi starszych lub cierpiących na paradontozę, to zębina lub jeszcze bardziej miękki cement korzenia zęba nie są chronione przed czyszczącymi składnikami pasty. A właśnie te produkty, które są wyjątkowo skuteczne w usuwaniu nalotu z zębów, jednocześnie w znacznym stopniu ścierają zębinę. Dlatego też jeśli nie mamy w pełni zdrowych zębów, lepiej nie myjmy ich pastą wybielającą, by jeszcze bardziej nie pogorszyć stanu zębów.

Jednak stomatolodzy są dziś zgodni co do tego, że nieodpowiednie używanie szczoteczki do zębów ma dużo bardziej szkodliwe działanie niż ścierająca zęby pasta. Jeśli bowiem sposób mycia zębów jest nieprawidłowy, a przede wszystkim jeżeli zbyt mocno przyciskamy szczoteczkę, to nawet delikatna pasta nie uchroni nas przed uszkadzaniem zębów.

Uśmiech à la Hollywood?

Nie spodziewajmy cudów się po paście do zębów. Nawet jeśli pasta, również klasyczna, bardziej lub mniej dokładnie usunie przebarwienia zębów, jednego nie dokona: otóż nie wybieli zębów całkowicie. Z natury mają one bowiem barwę żółtawą. W najlepszym wypadku można jedynie nieco ożywić pierwotny naturalny kolor. A więc biały uśmiech à la Hollywood pozostaje w sferze marzeń.

Palacze sięgają po pasty wybielające, aby pozbyć się przebarwień zębów spowodowanych nikotyną. Ci, co często popijają herbatę lub czerwone wino, chcą za pomocą wybielającej pasty usunąć z zębów ciemny nalot. Przyczyną takich brązowoszarych przebarwień są w głównej mierze pigmenty pochodzące z żywności i używek. Przy czym nie każdy palacz musi mieć nikotynowe plamy na zębach i nie u każdego, kto pije herbatę, możemy zobaczyć na zębach przebarwienia zdradzające jego ulubiony napój. Wiele innych czynników wpływa bowiem również na barwę uzębienia, na przykład skład śliny, higiena jamy ustnej czy sposób odżywiania.

Co więcej, zęby mogą się przebarwiać, jeśli zażywamy niektóre leki (np. zawierające żelazo) lub po prostu w procesie starzenia się organizmu. W tych wypadkach, kiedy mamy do czynienia z przebarwieniami zębów wynikającymi z wewnętrznych procesów, pasty do zębów pozostają bezradne. Pomóc może co najwyżej dentysta, który dysponuje specjalnymi wybielaczami. W poważniejszych przypadkach może pokryć przebarwienia tworzywem sztucznym lub powłoką ceramiczną.

Dla wrażliwych

Gorące, zimne, słodkie, kwaśne – jeżeli twoje zęby reagują na to bólem, powinien je obejrzeć dentysta. Często za nadwrażliwość zębów odpowiedzialne są odkryte szyjki z malutkimi kanalikami prowadzącymi do nerwu zęba. Na nadwrażliwość zębów cierpi co czwarty dorosły. W sklepach jest spory wybór past, które mają im pomóc. Ich działanie polega na zawartości substancji, takich jak na przykład związki potasu (np. w paście Sensodyne), które zamykają kanaliki w zębinie. Pasta Elmex Sensitive zawiera z kolei aminofluorek, który także tworzy warstwę ochronną na powierzchni zębiny.

Ochrona dziąseł

Paradontoza to zapalenie przyzębia. Jej pierwszy etap objawia się krwawieniem z dziąseł podczas mycia zębów lub jedzenia. Pasty do zębów mogą pomóc, o ile mają odpowiednie składniki. Chodzi o substancje o działaniu antybakteryjnym, takie jak triclosan lub związki cynku. One zmniejszają tworzenie się płytki nazębnej, a co za tym idzie – chronią dziąsła przed uszkodzeniami.

Podejrzany triclosan

Część ekspertów sceptycznie podchodzi jednak do triclosanu, który jest stosowany nie tylko w pastach do zębów, ale i w innych kosmetykach oraz środkach do pielęgnacji ciała. Z dezodorantów triclosan zniknął już niemal zupełnie. Badania nad triclosanem przynoszą wciąż nowe informacje na temat tej substancji. Dr Peter J. Vikesland z amerykańskiego instytutu Virginia Polytechnic Institute and State University przeprowadził badanie, z którego wynika, że triclosan w kontakcie z chlorowaną wodą wodociągową powoduje powstawanie chloroformu, substancji podejrzanej o właściwości rakotwórcze.

Wątpliwości budzi także coraz powszechniejsze stosowanie triclosanu w środkach czyszczących w szpitalach, ale i w domach. Istnieją obawy, że może to doprowadzić do uodpornienia się antybiotyków na tę substancję. Eksperci zalecają więc, by do minimum ograniczyć stosowanie preparatów czyszczących zawierających triclosan.

Kilka past z testu zawiera triclosan. Ale działanie zapobiegające paradontozie stwierdzono tylko w jednej z nich: w Colgate Total. Pasta ta ma swoim składzie oprócz triclosanu, także pewien kopolimer, którego pozytywne działanie na dziąsła zostało dowiedzione w wieloletnim badaniu. Producenci innych past z testu również zapewniają o ich skuteczności w działaniu przeciw paradontozie. Pasty te nie zawierają jednak znanych badaczom substancji aktywnych. Jak pokazują badania naukowe, ekstrakty ziołowe są co prawda również skuteczne w walce z paradontozą, niemniej jednak w pastach do zębów ich koncentracja jest zbyt mała.

Co na kamień i brzydki zapach?

Kamień, który pokrywa zęby u około 80% dorosłych, powstaje poprzez mineralizację płytki nazębnej. Zawarte w pastach składniki, takie jak sole cynku, pirofosforany czy triclosan hamują tworzenie się kamienia nazębnego, ale tego już powstałego nie zlikwidują. Przez długi czas nie było do końca wiadomo, czy kamień nazębny sprzyja paradontozie. Niektóre badania dowodzą, że nie. W takim wypadku należałoby uznać żółtawy nalot na zębach za problem czysto kosmetyczny.

Niektóre pasty, jak twierdzą ich producenci, mają zapewniać nam także świeży oddech i zwalczać brzydki zapach z ust. Faktycznie pasta do zębów może go ograniczyć, ale pod warunkiem, że szczotkować będziemy nie tylko zęby, ale i język. W 80-90% przypadków powodem brzydkiego zapachu są nie zęby, a jama ustna, a w szczególności tylna część języka. Część past z testu zawiera triclosan lub związki cynku. Odświeżanie oddechu przez te składniki zostało naukowo udowodnione. Jednak znacznie lepiej od past działają w tym wypadku płukanki do ust.

Cóż, niezależnie od tego, na jaką pastę do zębów byśmy się nie zdecydowali, nie zapominajmy o jednym – o dodatkowym ich czyszczeniu nitką dentystyczną.

PASTY DLA DZIECI 

Tylko dla najmłodszych
 
W pastach do zębów przeznaczonych specjalnie dla dzieci do zaakceptowania jest zawartość fluorków tylko w ilości 500 mg/kg. Dlaczego? Otóż dzieci poniżej trzeciego roku życia połykają podczas mycia zębów – nawet mimowolnie – do 60% pasty. Dzięki obniżonemu poziomowi fluorków w pastach dziecięcych nie dojdzie do przedawkowania tych substancji. A skutkowałoby ono białymi przebarwieniami zębów, które wprawdzie nie są niebezpieczne, ale i nie wyglądają zbyt ładnie. A zatem pasty dla dzieci zapewniają jedynie ograniczoną ochronę przed próchnicą. Dlatego jak tylko dziecko nauczy się dobrze wypluwać – w wieku mniej więcej sześciu lat – powinno zacząć myć zęby pastą dla dorosłych. W tym wieku istnieje też ryzyko powstawania widocznych plam na szkliwie zębów. W niektórych przypadkach rodzice powinni omówić z lekarzem możliwość dozowania fluoru.

Przedstawiamy testowane pasty do zębów oraz ich oceny.

Przedstawiamy testowane pasty do zębów oraz ich oceny. W przypadku takiej samej oceny kolejność alfabetyczna.

Aldi/Eurodont Aktiv Fresh
1,60 zł/125 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: małe
Zawiera składniki zapobiegające:
– zapaleniu dziąseł
– kamieniowi
– zapachowi z ust
Zawartość fluorków: 1365 mg/kg (fluorek sodu)
Wartość pH: 6,9
Triclosan: nie zawiera
Blend-a-med Complete Plus Extra Fresh
9,20 zł/125 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: duże
Zawiera składniki zapobiegające:
– zapaleniu dziąseł
– kamieniowi
– zapachowi z ust
Zawartość fluorków: 1455 mg/kg (fluorek sodu)
Wartość pH: 7,4
Triclosan: zawiera
Colgate Total
8 zł/125 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: średnie
Zawiera składniki zapobiegające:
– paradontozie
– zapaleniu dziąseł
– kamieniowi
– zapachowi z ust
Zawartość fluorków: 1429 mg/kg (fluorek sodu)
Wartość pH: 7,4
Triclosan: zawiera
Dentagard
8,90 zł/100 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: średnie
Zawiera składniki zapobiegające:
– brak
Zawartość fluorków: 1410 mg/kg (fluorek sodu)
Wartość pH: 7,3
Triclosan: nie zawiera
Elmex
9,80 zł/75 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: średnie
Zawiera składniki zapobiegające:
– brak
Zawartość fluorków: 1225 mg/kg (aminofluorki)
Wartość pH: 4,9
Triclosan: nie zawiera
Elmex Sensitive
11,60 zł/75 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: małe
Zawiera składniki zapobiegające:
– brak
Zawartość fluorków: 1365 mg/kg (aminofluorki)
Wartość pH: 5,1
Triclosan: nie zawiera
Lavera Basis Sensitiv Mint
16 zł/75 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: średnie
Zawiera składniki zapobiegające:
– brak
Zawartość fluorków: 1335 mg/kg (fluorek sodu)
Wartość pH: 7,7
Triclosan: nie zawiera
Lidl/Salvamed 40 Vital
3,20 zł/125 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: średnie
Zawiera składniki zapobiegające:
– zapaleniu dziąseł
– kamieniowi
– zapachowi z ust
Zawartość fluorków: 1380 mg/kg (fluorek sodu)
Wartość pH: 6,9
Triclosan: nie zawiera
Odol-med 3 Original
6 zł/75 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: średnie
Zawiera składniki zapobiegające:
– brak
Zawartość fluorków: 1330 mg/kg (fluorek sodu)
Wartość pH: 6,8
Triclosan: nie zawiera
Odol-med 3 Extreme +
13,20 zł/75 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: małe
Zawiera składniki zapobiegające:
– zapaleniu dziąseł
– kamieniowi
– zapachowi z ust
Zawartość fluorków 1320 mg/kg (fluorek sodu)
Wartość pH: 6,3
Triclosan: nie zawiera
Odol-med 3 40 plus
10 zł/75 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: małe
Zawiera składniki zapobiegające:
– zapaleniu dziąseł
– kamieniowi
– zapachowi z ust
Zawartość fluorków 1325 mg/kg (fluorek sodu)
Wartość pH: 6,9
Triclosan: zawiera
Sensodyne F
11 zł/75 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: średnie
Zawiera składniki zapobiegające:
– brak
Zawartość fluorków 1355 mg/kg (fluorek sodu)
Wartość pH: 5,9
Triclosan: nie zawiera
Signal Optimal 4
4 zł/75 ml
Ochrona przed próchnicą: bardzo dobra
Ścieranie: średnie
Zawiera składniki zapobiegające:
– kamieniowi
Zawartość fluorków 1410 mg/kg (fluorek sodu)
Wartość pH: 8,5
Triclosan: nie zawiera
Signal Ochrona przeciw próchnicy
3,98 zł/100 ml
Ochrona przed próchnicą: dobra
Ścieranie: średnie
Zawiera składniki zapobiegające:
– brak
Zawartość fluorków 1380 mg/kg (fluorek sodu i monofluorofosforan sodu)
Wartość pH:
Triclosan: nie zawiera
Aronal Forte
9,80 zł/75 ml
Ochrona przed próchnicą: mierna
Ścieranie:
Zawiera składniki zapobiegające:
– zapaleniu dziąseł
Zawartość fluorków: 970 mg/kg (monofluorofosforan sodu)  
Wartość pH: 6,9
Triclosan: nie zawiera

Klucz do oznaczeń w teście: bardzo dobry (bdb) = 5,5-4,5; dobry (db) = 4,4-3,5; dostateczny (dost) = 3,4-2,5; mierny (mrn) = 2,4-1,5; niedostateczny (ndost) = 1,4-0,5. Przy takiej samej ocenie, kolejność produktów alfabetyczna. Dane procentowe = udział w końcowej ocenie jakości.
W przypadku produktów niedostępnych na rynku polskim cena przeliczona z euro według aktualnego kursu. Zawartość triclosanu stwierdzono na podstawie deklaracji producentów. Test wykonała Fundacja Warentest w 11/2006; testowane produkty zostały zakupione w Niemczech. Wszelkie prawa zastrzeżone

Najnowsze Artykuły

WIĘCEJ PODOBNYCH

Wielki test lodówek

87 CHŁODZIARKO-ZAMRAŻAREK W TEŚCIE: Nie kieruj się marką, kiedy wybierasz nową lodówkę. Nasz test...

Test butów trekkingowych

10 PAR BUTÓW W TEŚCIE: Z membraną czy bez? Test butów trekkingowych pokazał, że...

Test pralek: Tania jest najlepsza

57 PRALEK W TEŚCIE: Mimo że ich ceny rzadko schodzą poniżej 2000 zł, ten...