Banalna czynność odkurzania może przerodzić się w bezsensowną mordęgę, jeśli źle wybierzesz odkurzacz. Bezsensowną, bo kiepski odkurzacz będzie rozsiewał w powietrzu wiele z tego, co zbierze. Mordęgę, bo odkurzacz będzie ciężko przemieszczać, a wtyczkę co chwilę przekładać z gniazdka do gniazdka. Przedstawiamy więc wyniki testu, w którym sprawdziliśmy, jak z kurzem radzi sobie 21 odkurzaczy, workowych i bezworkowych. No i jak łatwo można sobie z nimi radzić.

Kilkanaście lat temu huczało, warczało, latały kłęby kurzu, mocy nie wystarczało do podniesienia co cięższych kawałków papieru, a i tak byliśmy zachwyceni ówczesnymi wynalazkami. Teraz, wraz z technologicznym postępem, wzrosły także nasze oczekiwania. Sprzątanie dobrym współczesnym odkurzaczem to hałas porównywalny z normalną rozmową. W wielu wypadkach można sprzątnąć całe mieszkanie ani razu nie przekładając wtyczki między gniazdkami.

Do sprzątania nie potrzeba herosa (chyba, że chcemy przesuwać ciężkie meble), bo zarówno odkurzacz, jak i końcówka lekko suną po podłodze.