12 SUSZAREK W TEŚCIE: Suszarka z funkcją jonizacji ma sprawić, że włosy będą miękkie i lśniące. Test pokazał, że te obietnice są znacznie na wyrost. Na szczęście kilka suszarek z testu ma jednak wyraźne zalety. W dodatku najtańsza suszarka okazała się dobra.
Włosy już umyte, wysuszone i uczesane. Jeszcze tylko sweter przez głowę i… w miejsce jeszcze przed chwilą gładko uczesanych włosów pojawia się jeden wielki bałagan, a każdy włos wędruje w inną stronę. To sprawka naładowania elektrostatycznego.
Włosy zachowują się tak niesfornie głównie zimą, ponieważ są wysuszone przez kaloryfery i suszarki. Swoją pomoc oferują nam producenci suszarek z technologią jonizacji powietrza. Jeśli wierzyć reklamom, mają one poskramiać naładowane włosy, wygładzać je i nadawać im blasku. Ale skuteczność tej technologii jest, od momentu jej wprowadzenia, wciąż sporna. Z tego testu dowiesz się, do jakich wniosków na jej temat doszli eksperci po przeprowadzeniu szczegółowych badań 12 suszarek. Ale oprócz przetestowania funkcji jonizacji, badacze porównali suszarki pod kątem jakości suszenia, układania fryzury, łatwości użycia, trwałości, hałasu i bezpieczeństwa.
Testowane suszarki: AEG HTD 5595, Babyliss Le Pro Light 2100W 6610E, Bosch PHD5767, Braun Satin Hair 7 HD710, Clatronic HTD 3363, Grundig HD 6080, Ok OHD 202-S, Philips HP8232, Real/Alaska HD2008ACI, Remington AC5911, Severin HT 0139, Vidal Sassoon Infra Radiance VSDR5835E
Dokonaj jego zakupu lub uzyskaj roczny dostęp do naszych treści.
Z Waszych wpłat finansujemy kolejne testy
-
DOSTĘP do artykułu „Poskromienie włosów” – TEST14,99 zł
-
Roczna Subskrypcja PRO-TEST119,00 zł / rok