9 JOGURTÓW W TEŚCIE: Jogurt to zdrowe bakterie, dobre źródło białka i wapnia. Sprawdziliśmy, czy tylko? Okazuje się, że prawie połowa jogurtów z testu ma szkodliwe pozostałości środków do dezynfekcji. Nie mówiąc już o masie cukru.
Przetestowaliśmy dziewięć popularnych jogurtów, w tym osiem truskawkowych i jeden deklarowany jako „o smaku poziomkowym”. Badania na zawartość szkodliwych substancji (421 pestycydów, w tym chloranów) przeprowadziło dla nas akredytowanymi metodami badawczymi laboratorium – Zakład Badania Bezpieczeństwa Żywności Instytutu Ogrodnictwa – Państwowego Instytutu Badawczego w Skierniewicach. Wyniki zaskakują, bo w czterech próbkach badacze wykryli pozostałości związku, który w ogóle nie powinien znajdować się w żywności…
Niebezpieczny chloran w jogurtach
Chodzi o chloran. Jest to związek chemiczny, który pochodzi najprawdopodobniej ze środków służących do czyszczenia i dezynfekcji linii produkcyjnych. Chloran w jogurtach może też pochodzić z jeszcze wcześniejszego etapu ich produkcji – z owoców, które były myte chlorowaną wodą, a następnie trafiły do jogurtu.