Kulinarne upodobania zawdzięczamy nie tylko wpojonym przyzwyczajeniom, ale i genom.
Do takiego wniosku doszli brytyjscy uczeni, którzy zbadali zwyczaje związane z jedzeniem u 3 tys. par bliźniąt. Okazało się, że na to, co lubimy jeść, a czego nie, wpływ mają geny w 41 do 48%.
Geny najsilniej determinują nasze upodobanie do… czosnku i kawy.