Ciocia Mela z Wałbrzycha niespodziewanie cię odwiedziła, a tobie właśnie Saga się skończyła? Wyskakujesz więc na chwilkę do sklepu. A tu psikus – Sagi nie ma. Za to inne herbatki: Vitax, Golden Assam, Pu-Erh przemawiają do Ciebie z półek głośniej niż doradzający sprzedawca. Dlaczego kupujesz tę w czerwonym, a nie granatowym pudełeczku? Zastanawiałeś się kiedyś?
– Klient stojąc w sklepie przed regałami pełnymi towarów, ma kilka sekund na zdecydowanie się, który produkt kupić. W wyborze niemałą rolę odgrywa opakowanie – musi w sobie mieć to coś, żeby kupujący chciał je wziąć do ręki – mówi Ewelina Gumieniuk pracująca w lubelskim sklepie ogólnospożywczym. – Często to właśnie kolor decyduje o kupnie, bo ulubiony, albo taki przyjemny – dodaje.