0,00 zł

Brak produktów w koszyku.

Latający bagaż

Opublikowano:

Autopromocja

spot_img

Narty wbijają się w oparcie siedzenia, buty narciarskie trafiają wprost w głowy kierowcy i pasażera – niewielka stłuczka kończy się ciężkimi obrażeniami ciała, kiedy bagaż nie jest odpowiednio zabezpieczony.

Luźno leżący w samochodzie przedmiot o wadze 20 kg podczas zderzenia z prędkością 50 km/h uderza z taką siłą, jakby ważył tonę.

Aby sprawdzić, jakie są skutki wypadku, podczas którego niezabezpieczone przedmioty zaczynają bezwładnie przemieszczać się w kabinie samochodu, eksperci niemieckiego automobilklubu ADAC przeprowadzili crash testy. Właśnie teraz, podczas ferii, kiedy wyjeżdżamy na zimowy wypoczynek, postanowili pokazać kierowcom, czym może skończyć się nieprzemyślane ułożenie w samochodzie sprzętu narciarskiego.

1 test: Pociskiem w kręgosłup

Do pierwszej próby niemieccy eksperci złożyli tylne siedzenie i luzem ułożyli narty, kaski, buty narciarskie i walizki w bagażniku. Zderzenie tak zapakowanym samochodem przy prędkości 50 km/h ma katastrofalne skutki: cały bagaż leci do przodu auta i uderza kierowcę oraz pasażera jadącego na przednim siedzeniu. Wnętrze pojazdu jest po wypadku całkowicie zdemolowane. Oparcia foteli nie wytrzymują uderzenia – zostają silnie zdeformowane na wysokości lędźwiowej części kręgosłupów obu osób jadących samochodem. Gdyby wypadek wydarzył się w rzeczywistości, mogłoby dojść do poważnego uszkodzenia kręgosłupa.

2 test: Ochronny mur

Czas na drugą próbę. W tym crash teście walizki i narty są przywiązane w bagażniku, a buty narciarskie ułożone na podłodze za przednimi siedzeniami. Wynik testu: Bagaż pozostał na swoim miejscu. Co prawda oparcie tylnego siedzenia zostało tak mocno uderzone przez ciężkie walizki, że znalazło się już na granicy możliwego obciążenia, ale przetrwało wypadek i ochroniło kierowcę i pasażera przed pociskiem w postaci wystrzelonego bagażu.

Jak pakować?

Eksperci zalecają więc, aby przed podróżą zawsze przymocować bagaż, nawet kaski narciarskie, tak, aby nie leżałluzem i w razie wypadku nie uderzył jadących samochodem osób. Przy mocowaniu bagażu trzeba pamiętać o tym, by równomiernie napiąć liny. Natomiast buty narciarskie dobrze jest ułożyć na podłodze, za tylnymi siedzeniami.

Nieumocowany w samochodzie przedmiot podczas zderzenia przy prędkości 50 km/h staje się od 30 do 50 razy cięższy.

Tylnychsiedzeń najlepiej w ogóle nie składać. Chronią bowiem jak mur przed bagażem wypadającym z bagażnika. A więc, jeśli nie jest to konieczne, lepiej pozostawić oparcia na swoim miejscu, a wszystkie bagaże spakować do bagażnika.

Zapewne zainteresuje cię też:
Test żarówek samochodowych: Trwała czy jasna?
Test fotelików samochodowych: Trzy nie chronią, dwa trują

1. Nieprawidłowo zapakowany samochód: Podczas wypadku niezabezpieczony bagaż leci do przodu

2. Nieprawidłowo zapakowane narty wbijają się w oparcia foteli i mogą uszkodzić kręgosłup

3. Prawidłowo zapakowany samochód: Wszystkie przedmioty przewożone w samochodzie są przymocowane

4. Prawidłowo zabezpieczony bagaż pozostaje podczas zderzenia na swoim miejscu

Najnowsze Artykuły

WIĘCEJ PODOBNYCH

Wielki test lodówek

87 CHŁODZIARKO-ZAMRAŻAREK W TEŚCIE: Nie kieruj się marką, kiedy wybierasz nową lodówkę. Nasz test...

Test butów trekkingowych

10 PAR BUTÓW W TEŚCIE: Z membraną czy bez? Test butów trekkingowych pokazał, że...

Test pralek: Tania jest najlepsza

57 PRALEK W TEŚCIE: Mimo że ich ceny rzadko schodzą poniżej 2000 zł, ten...