Dawno, dawno temu tęgie głowy państwa obiecywały, że z naszej mlekiem i miodem płynącej krainy uczynią drugą Japonię. I choć mało kto wierzył w ich zapewnienia, po latach słowo stało się ciałem. Oto wraz z Krajem Kwitnącej Wiśni przodujemy w rankingu… wysokości opłat za korzystanie z internetu.
Mamy zatem powód do narodowej dumy, bo wreszcie w czymś jesteśmy najlepsi. Bo tak drogo, jak u nich i u nas, to nie ma na całym świecie.