23 lata, 5 miesięcy i 16 dni – tyle czasu w sieci spędza przeciętny Polak. To aż jedna trzecia życia!
To wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie dostawcy usług VPN NordVPN. W typowym tygodniu Polacy korzystają z internetu przez prawie 51 godzin. To odpowiada ponad dwóm dniom! Łącznie daje to 110 dni w roku oraz więcej niż 23 lata życia.
Z tych 51 godzin tygodniowo, prawie 16 godzin statystyczny Kowalski spędza na pracy, a pozostałe niecałe 35 godzin – na różnych działaniach online.
Przeciętna godzina, w której Polacy zaczynają przeglądać internet każdego dnia to 9:01. Wylogowują się natomiast dopiero o 21:49.
Media społecznościowe – największy pożeracz czasu
Największą ilość czasu tygodniowo – bo aż 7 godzin i 4 minuty – Polacy spędzają na przeglądaniu platform społecznościowych, takich jak Facebook, Instagram czy Twitter. Tylko godzinę mniej – 6 godzin i 2 minuty – spędzają na oglądaniu filmów, na przykład na YouTube.
Kolejne 4 godziny i 38 minut tygodniowo przeznaczane są na oglądanie programów telewizyjnych i filmów, na przykład na Netflix czy HBO, podczas gdy 3 godziny i 20 minut spędza się, słuchając muzyki na Spotify, Amazon Music, Deezer i innych podobnych platformach.
Poza tym 3 godziny i 18 minut tygodniowo są przeznaczane na zadania życia codziennego, takie jak bankowość internetową, 2 godziny i 49 minut na szukanie informacji, a pozostałą 1 godzinę i 44 minuty Polacy przeznaczają na zakupy online.
– Większość z nas stara się ułatwić i wzbogacić swoje codzienne życie o kilka różnych platform i usług internetowych, jednak prawie nikt nie myśli o swoim bezpieczeństwie online i prywatności danych dostarczanych aplikacjom i stronom internetowym. Długie godziny spędzone w internecie sygnalizują jedynie zwiększone ryzyko stania się kolejną ofiarą cyberprzestępców. Obecne globalne okoliczności sprawiają, że są oni jeszcze bardziej aktywni – komentuje Daniel Markuson, ekspert ds. prywatności cyfrowej w NordVPN.
Jak chronić dane osobowe
Z badania wynika, że co trzeci Polak (35,3%) nie wyobraża sobie dnia bez internetu lub polega na internecie, zajmując się większością swoich hobby (29,4%), a taka zależność zmusza go do dzielenia się wieloma poufnymi informacjami.
Do najczęściej ujawnianych publicznie danych należą: imię i nazwisko (82,2%), data urodzenia (74,9%), pełny adres (62,9%), zawód (36,8%), status związku (33,3%), a także rozmiar odzieży (28,1%) oraz to, co lubią i to, czego nie lubią internauci (26,3%).
Dodatkowo co czwarta osoba z Polski publicznie ujawniła swój numer PESEL (24,5%) oraz dane konta bankowego (22,4%).
Po zapytaniu, z czego mogliby zrezygnować, by ich dane osobowe zostały trwale usunięte z Internetu, Polacy zidentyfikowali gry wideo (27,6%), marihuanę (27,3%) i alkohol (24,7%).
– Dzisiaj większość naszego życia może być prowadzona online: od dokonywania płatności po zapewnianie sobie rozrywki za pomocą programów telewizyjnych i gier. I dlatego powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na zagrożenia online. Spersonalizowane wiadomości tworzące poczucie nagłości, podejrzany lub nieznany nadawca, używanie niepoprawnego języka, niepewne załączniki i linki – to pierwsze oznaki oszustwa, na które należy uważać. Otwieraj tylko załączniki od osób, którym ufasz, a jeśli masz jakieś wątpliwości, nie wahaj się omówić sprawy ze swoimi kolegami i przyjaciółmi – ostrzega Daniel.