12 KREMÓW W TEŚCIE: Z reklam słyszymy, że kremy antycellulitowe wygładzą skórkę pomarańczową, a nawet zmniejszą obwód uda o kilka centymetrów. Niestety nasz test kremów antycellulitowych rozwiewa złudzenia: Poprawa wyglądu skóry jest niemal niezauważalna. Czy to oznacza, że jesteśmy skazane na cellulit? Na szczęście jest na niego pewien sposób, lecz zupełnie inny niż twierdzą producenci kosmetyków…
W ramach testu przebadaliśmy w laboratorium oraz podczas użytkowania w praktyce 12 kremów, których producenci obiecują redukcję cellulitu. Nasza analiza wykazała, że w najlepszym wypadku, preparaty antycellulitowe owszem dają efekty, ale… niemal niewidoczne gołym okiem. Kiedy badacze zmierzyli efekty w laboratorium, okazało się, że obwód uda zmniejszył się średnio zaledwie o trzy milimetry. Czy warto dla nich zainwestować czas, nadzieje i – bądź co bądź – spore pieniądze?
Bye bye?
Cellulit dotyczy głównie kobiet, ale dermatolodzy nie nazywają go chorobą. Mówią raczej o naturalnym sposobie gromadzenia tłuszczu w kobiecym organizmie. Badania dowodzą, że w mniej lub bardziej wyraźnej formie cellulit dotyka ponad 80% kobiet.
Ponad 80% kobiet od 20 roku życia ma bardziej lub mniej widoczny cellulit. |
Mężczyźni nie mają z nim kłopotów z racji odmiennej gospodarki hormonalnej i innej budowy skóry, a ściślej – tkanki łącznej. Nie chodzi tylko o to, że skóra kobiety jest cieńsza. Główna różnica to warstwa tłuszczu, która w określonych miejscach (np. w górnych partiach ud, na brzuchu i kolanach) jest u kobiety grubsza niż u mężczyzny. Również pojedyncze komórki tłuszczowe kobiety są większe. Włókna kobiecej tkanki łącznej przebiegają równolegle i skupiają się wokół większych komórek tłuszczowych. Dzięki temu tkanka łączna jest bardziej elastyczna i rozciągliwa, co organizm wykorzystuje w czasie ciąży, ale jednocześnie komórki tłuszczowe zbijane w twarde grudki mogą z łatwością deformować tkankę łączną. A to wraz z upływem lat staje się coraz bardziej widoczne. Co więcej, obrzęknięte tkanki uciskają naczynia krwionośne i powodują zaburzenie mikrokrążenia w skórze oraz zaburzenia pracy układu limfatycznego.
To nie otyłość jest przyczyną cellulitu. Wiele szczupłych kobiet również się z nim zmaga. |
Cellulit jest dziedziczny, ale przyczyną jego powstania może być też brak ruchu oraz niewłaściwa dieta ze zbyt dużą ilością cukru oraz niezdrowych tłuszczów. Często cellulit wywołują problemy hormonalne. Na pewno sprzyja mu palenie tytoniu i częste noszenie obcisłych ubrań.
Mimo że cellulit to nie choroba, tylko coś całkowicie naturalnego, to jednak większość kobiet postrzega go jako problem. Nie chce mieć nierówności na skórze i szuka sposobów, które je zlikwidują. Skrzętnie wykorzystują to przedstawiciele branży kosmetycznej, oferując nam przeróżne preparaty, które – jak obiecują – sprawią, że w prosty i szybki sposób pożegnamy skórkę pomarańczową.
Co obiecują producenci?
Niektórzy producenci zapewniają, że oznaki cellulitu zmniejszą się już po trzech tygodniach stosowania kremu (np. testowany Nivea). Inni obiecują intensywne wyszczuplanie (np. Shiseido). A jeszcze inni twierdzą, że ich krem zmniejszy obwód uda o trzy centymetry.
Nasz test trwał 28 dni. Kremy testowaliśmy metodami naukowymi w laboratorium. Co się okazało?…
Testowane kremy: Afrodita Cosmetics Cecropia Power + Gel, Biotherm Celluli Eraser, Clarins Body Fit Anticellulite, Collistar Crio-gel Anticellulite, Elancyl Slim Design Krem Noc, Geomar Crema Gel penetrujący krem na cellulit, Lierac Body-Slim Minceur Globale / Global Slimming, Linéance Boost & Tonic, Neutrogena Deep moisture bodylotion, Nivea Nivea Żel Krem antycellulitowy Q10, Nuxe Body Serum modelujące sylwetkę (cellulit tłuszczowy), Shiseido Advanced Body Creator
Dokonaj jego zakupu lub uzyskaj roczny dostęp do naszych treści.
Z Waszych wpłat finansujemy kolejne testy
-
DOSTĘP do artykułu „Złudne obietnice” – TEST14,99 zł
-
Roczna Subskrypcja PRO-TEST139,00 zł / rok