2 miejsce: Bonart – dobra (4,50)
3 miejsce: Dar Natury – dobra (4,35)
4 miejsce: PiastPol – dobra (3,95)
5 miejsce: Ustronianka – dostateczna (3,42)
6 miejsce: Eden – dostateczna (3,20)
Pierwsze miejsce w teście zajęła woda Staropolanka z ogólną oceną bardzo dobrą (4.75). Woda ta w poszczególnych kategoriach badanych cech uzyskała oceny bardzo dobre i ponad dobre. Jej końcową ocenę obniżono ze względu na niewielkie niezgodności składu mineralnego z deklaracją.
Drugie miejsce w rankingu i ocenę dobrą uzyskała woda Bonart (4.50). Jej ogólną jakość obniżyły nieco gorsze, w porównaniu z innymi wodami, cechy sensoryczne oraz podwyższona, powyżej limitu, liczebność drobnoustrojów mezo- i psychrofilnych. Ponadto, podobnie jak w przypadku Staropolanki stwierdzono w niej niewielkie niezgodności składu mineralnego z deklaracją.
Trzecia w rankingu, także z oceną dobrą (4.35) woda Dar Natury zawierała niewielkie ilości azotanów i najwięcej wśród badanych wód azotynów. Cechowała się także nieco gorszą, od wyżej klasyfikowanych, zgodnością składu mineralnego z wartościami deklarowanymi na etykiecie oraz nieznacznie podwyższoną liczebnością bakterii mezofilnych.
Czwarta w rankingu woda PiastPol, uzyskała także ocenę dobrą (3.95). Jej notę końcową obniżyło przede wszystkim nieszczelne opakowanie oraz słaba czytelność i niekompletność etykiety (w tej kategorii PiastPol uzyskał tylko 1 punkt), a także podwyższona liczebność drobnoustrojów mezofilnych oraz najwyższa spośród ocenianych wód zawartość amoniaku. Podobnie też jak w pozostałych wodach stwierdzono w niej odchylenia składu mineralnego od deklaracji.
Piąte miejsce w rankingu, z oceną dostateczną (3.42), zajęła woda Ustronianka. Jej ogólną jakość obniżyła, najwyższa na tle badanych wód, zawartość takich zanieczyszczeń chemicznych jak azotany i pozostałości środków dezynfekcji oraz znaczny przyrost liczebności bakterii psychrofilnych podczas przechowywania wody po otwarciu. Ustroniance obniżono również notę końcową za błędy w oznakowaniu etykiety.
Ostatnią, szóstą pozycję w rankingu, z oceną dostateczną (3.20), zajęła woda Eden. Uzyskała ona najniższe noty (1punkt) w dwóch kategoriach: „funkcjonalności opakowania i oznakowania etykiety” – ze względu na nieszczelność korka i słabą czytelność etykiety oraz „czystości mikrobiologicznej” – ze względu na wyjątkowo wysoką zawartość drobnoustrojów psychro- i mezofilnych, zarówno bezpośrednio po otwarciu opakowania, jak i w czasie przechowywania. Wartości dla obu tych typów drobnoustrojów były kilkudziesięcio- i kilkusetkrotnie wyższe, niż przewidują to normy dla wody wodociągowej. Woda Eden cechowała się natomiast najlepszą stabilnością w zakresie deklarowanych składników mineralnych.
Wyniki dotyczą badanych partii wód
Mimo że woda z wodociągu jest kontrolowana przez wyspecjalizowane instytucje i bezpieczna pod względem mikrobiologicznym, uważa się ją za mało smaczną i nie nadającą się do przygotowania kawy czy herbaty. Uważa się także, że woda z kranu może stanowić źródło niekorzystnych dla zdrowia składników, które mogą kumulować się w naszym organizmie, a pochodzą między innymi z procesów dezynfekcji wody (chlorowanie) czy z zanieczyszczonej sieci wodociągowej. Stąd tak duża popularność, szczególnie w miastach, źródeł oligoceńskich, z których czerpiemy wodę na potrzeby spożywcze, filtrów do wody czy butelkowanych wód niegazowanych. W ostatnich latach rozwinęły też działalność wyspecjalizowane firmy dostarczające bezpośrednio do konsumenta – do domu czy biura – wody źródlane w dużych, około dwudziestolitrowych opakowaniach. Opakowania takie określane są mianem butli pięciogalonowych.
System butli pięciogalonowych znany jest w Stanach Zjednoczonych od około 100 lat. W Europie i Polsce rozwinął się dopiero
w ostatnim dziesięcioleciu. Firmy oferujące wodę w tym systemie działają z reguły na podstawie dwustronnej umowy i poza samą wodą oferują również usługi dzierżawy urządzeń pomocniczych, takich jak stojaki, pompki czy dystrybutory z funkcją podgrzewania i chłodzenia wody, które ułatwiają przygotowanie napojów i prostych posiłków. Firmy zapewniają nie tylko regularne dostawy wody, ale także dwukrotnie w ciągu roku usługi sanityzacji (dezynfekcji) wszystkich urządzeń mających kontakt z wodą.
Co zbadaliśmy?
Wody w systemach pięciogalonowych reklamowane są jako źródło zdrowej, czystej i bezpiecznej wody i wydają się być doskonalą alternatywą dla wody wodociągowej czy spacerów z baniakiem do studni oligoceńskiej. Czy możemy mieć jednak zaufanie do deklaracji producentów? „Świat Konsumenta” sprawdził w teście jakość sześciu dostępnych na naszym rynku wód oferowanych w opakowaniach pięciogalonowych. Akredytowane laboratorium przebadało następujące cechy:
– oznakowanie etykiety i funkcjonalność opakowania;
– cechy sensoryczne wody (wygląd, zapach, wrażenia smakowe);
– zawartość deklarowanych składników mineralnych;
– cechy fizyczne wody (pH, mętność i przewodność właściwą);
– obecność zanieczyszczeń chemicznych, takich jak azotyny i azotany, amoniak, żelazo, utlenialność oraz pozostałości substancji dezynfekujących i m
yjących używanych do sanityzacji opakowań;
– czystość mikrobiologiczną wody bezpośrednio po otwarciu opakowania, a następnie po jednym i dwóch tygodniach przechowywania.
Oceniane cechy porównano z rozporządzeniami dotyczącymi naturalnych wód źródlanych (znakowanie etykiety) oraz jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (właściwości chemiczne i mikrobiologiczne).
Oznakowanie etykiety i funkcjonalność opakowania
Oznakowanie etykiet ocenianych w teście wód było zróżnicowane. Wszystkie wymagane informacje znalazły się na produktach Bonart, Dar Natury i Staropolanka. Pewne uchybienia oznakowania stwierdzono na etykiecie Ustronianki, na której zabrakło wymaganej informacji o zawartości składników mineralnych oraz na etykiecie wody PiastPol, która nie zawierała, także obowiązkowej, informacji o ogólnej zawartości składników mineralnych. Ocenę etykiet wód PiastPol i Eden obniżyła słaba czytelność spowodowana zużyciem etykiet (wytarcia i inne uszkodzenia mechaniczne). W wodzie PiastPol całkowicie nieczytelna była też data trwałości umieszczona na bocznej krawędzi korka.
Pod względem sposobu pakowania badane wody nie różniły się zasadniczo. Wszystkie butle wykonane były z poliwęglanu, trwałego tworzywa umożliwiającego wielokrotne, jak podają materiały informacyjne jednej z firm, nawet trzystukrotne użycie tej samej butli. Hermetyczne zamykanie butli umożliwiają specjalnie zaprojektowane zamknięcia, często opatrzone plombą i dodatkowo zabezpieczone termokurczliwą folią. Butle, korki i inne materiały mające kontakt z wodą powinny posiadać atesty Państwowego Zakładu Higieny.
W teście, w zakresie funkcjonalności opakowań, szczególną uwagę zwrócono na szczelność butelek, która warunkuje niezmienioną jakość i czystość wody. Ten bardzo ważny, a jednocześnie stosunkowo prosty do uzyskania w procesie rozlewniczym, parametr zabezpieczający higienę wód, zachowany był tylko w przypadku wody Staropolanka, Dar Natury, Bonart i Ustronianka. Rozszczelnienie korka i wyciek wody stwierdzono natomiast w wodach PiastPol i Eden. Tego typu uszkodzenie stwarza niebezpieczeństwo wtórnego, zarówno chemicznego, jak i mikrobiologicznego, skażenia wody i z tego względu dla wód PiastPol i Eden, w kategorii „ocena oznakowania i opakowania” przyznano najmniejszą możliwą liczbę punktów (1).
Cechy sensoryczne
Podstawową, z punktu widzenia jakości sensorycznej, cechą wody do picia jest jej neutralność zapachowa – dobra woda nie powinna mieć żadnego zapachu. Również smak wody powinien być jak najbardziej obojętny, bez obcych posmaków. Istotną cechą jest też wygląd wody – powinna być całkowicie klarowna, bezbarwna i przejrzysta.
Charakterystyka składu mineralnego i cechy fizyczne
Do opakowań pięciogalonowych rozlewane są naturalne wody źródlane pochodzące z podziemnych złóż, pierwotnie czyste, charakteryzujące się niską zawartością składników mineralnych. Takie wody są najbardziej uniwersalne, gdyż doskonale nadają się do przygotowania zimnych i ciepłych napojów oraz do celów kulinarnych. Ze względu na niską mineralizację, w tym także niską zawartość sodu, wody te po przegotowaniu dobrze również nadają się do przygotowania posiłków dla dzieci.
Wśród testowanych wód większość to wody niskozmineralizowane, zawierające poniżej 500 mg składników na jeden litr, jedynie Dar Natury zawiera nieznacznie więcej minerałów (519 mg/l). Ze względu na tak niską mineralizację wody te nie mogą być traktowane jako źródło składników mineralnych w naszej diecie. Nieprawdziwe są więc, zawarte w wielu materiałach reklamowych, informacje sugerujące właściwości związane z uzupełnianiem niedoborów składników mineralnych czy korzystne fizjologiczne działanie tych wód na organizm.
Mimo nieznaczącej żywieniowo zawartości składników mineralnych w wodach źródlanych, wymaga się, aby zadeklarowane na etykiecie wartości były stabilne, co oznacza, że dopuszczalne odchylenia minerałów nie powinny przekraczać 20% ilości deklarowanej. Analiza badanych w teście wód wykazała, że zgodność składu mineralnego z deklaracją na etykiecie jest na ogół dobra. Najlepszą stabilnością w zakresie deklarowanych składników cechowała się woda Eden. W pozostałych przypadkach niezgodności dotyczyły jednego lub dwóch składników, głównie anionów – siarczanów i chlorków. W przypadku Ustronianki, ze względu na brak deklaracji składu mineralnego, nie przyznano oceny w tej kategorii, co zostało uwzględnione w ostatecznej klasyfikacji.
Analiza kolejnego badanego w teście parametru – cech fizycznych wód – nie wpływała na ich końcową ocenę. Badania wykazały, że wszystkie oceniane mierniki były zgodne z wymaganiami zawartymi w odpowiednich przepisach. Badano mętność, będącą miarą zawartości zawiesiny, przewodność elektrolityczną, która w przybliżeniu mówi o zawartości składników mineralnych i pH, a więc odczyn wody.
Zanieczyszczenia chemiczne
Naturalne wody źródlane, wydobywane z izolowanych od środowiska zewnętrznego podziemnych złóż, powinny charakteryzować się nie tylko stałym składem mineralnym, ale także pierwotną, naturalną pod względem chemicznym czystością. Istnieje jednak możliwość, że do wód podziemnych dostaną się pochodzące z przemysłu czy zabiegów agrotechnicznych niepożądane związki chemiczne, które traktowane są jako zanieczyszczenia. Do skażenia wód teoretycznie może także dojść podczas procesów pobierania, rozlewania, pakowania i dystrybucji wody. Minimalny poziom tych zanieczyszczeń bądź ich całkowity brak jest szczególnie istotny, ponieważ woda spożywana jest codziennie i w znacznych ilościach, zarówno przez dorosłych, jak i dzieci.
W badanych w teście wodach przeanalizowano zawartość azotynów i azotanów, amoniaku, żelaza, pozostałości substancji dezynfekujących i myjących używanych do sanityzacji opakowań oraz utlenialność wód. Wszystkie te zanieczyszczenia mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia, jeśli występują w wodzie w ilościach przekraczających ustalone normy. I choć dopuszczalne limity występowania zanieczyszczeń ustalane są na poziomie gwarantującym bezpieczeństwo spożycia, to należy mieć świadomość, że obecność zanieczyszczeń chemicznych, nawet w niewielkich ilościach, jest zawsze niepożądana. Szczególnie, jeśli wodę piją małe dzieci i osoby o zwiększonej wrażliwości, na przykład starsze czy chore. Dotyczy to zwłaszcza związków, które kumulują się w organizmie (np. związki organiczne pozostałe po dezynfekcji), a ich toksyczność ujawnić się może po wielu latach.
W przypadku azotynów i azotanów w trzech badanych wodach ich poziom pozostawał poniżej granicy wykrywalności. W trzech pozostałych stwierdzono nieznacznie podwyższoną zawartość tych związków – były to wody Dar Natury (azotyny: 0.02 mg/l; azotany: 1.4 mg/l), Eden (azotany: 2.3 mg/l) i Ustronianka (azotany: 13.5 mg/l). Warto w tym miejscu zauważyć, że normy dotyczące maksymalnych poziomów zanieczyszczeń zostały w ostatnim roku zliberalizowane w związku z harmonizacją polskiego ustawodawstwa z przepisami unijnymi. I tak na przykład dopuszczalny poziom azotanów jest obecnie dwuipółkrotnie wyższy niż dotychczasowy i wynosi 50 mg/l (poprzednio 20 mg/l), a azotynów dwudziestopięciokrotnie wyższy i wynosi 0.5 mg/l (poprzednio 0.02 mg/l). W związku z tą zmianą woda Dar Natury spełnia w tej chwili wymagania norm, ale jeszcze w ubiegłym roku zawartość azotanów w tej wodzie klasyfikowałaby ją na granicy przydatności do spożycia. Wciąż zmieniające się przepisy mogą dezorientować konsumentów, stąd też największym zaufaniem powinny cieszyć się wody nie zawierające żadnych niepożądanych składników.
Kolejnym badanym wskaźnikiem czystości chemicznej była zawartość amoniaku. Związek ten nie stwarza większych zagrożeń zdrowotnych, jednak jego obecność w wodzie do spożycia jest niepożądana, między innymi ze względów sensorycznych. Pod względem zawartości tego składnika, na tle pozostałych badanych wód, niekorzystnie wyróżniała się woda PiastPol, w której stwierdzono 0.34 mg/l amoniaku przy limicie 0.5 mg/l. Pozostałe wody zawierały amoniak w minimalnych bądź nieoznaczalnych ilościach.
Następnym badanym parametrem była obecność żelaza. W żadnej z ocenianych wód nie stwierdzono tego pierwiastka.
Czystość testowanych wód badano również oceniając ich utlenialność. Podwyższona wartość tego parametru świadczy o obecności w wodzie zanieczyszczeń pochodzenia organicznego, a także niektórych zanieczyszczeń nieorganicznych, takich jak siarczany i azotyny. Wartość tego parametru w prawidłowo uzdatnionych wodach (napowietrzanych i filtrowanych) nie powinna przekraczać 5 mg tlenu w litrze. W testowanych wodach utlenialność była dość wyrównana i dla większości wód nie przekraczała wartości 1 mg, jedynie w wodzie PiastPol wskaźnik ten był minimalnie wyższy i wynosił 1.06 mg tlenu/l.
Wody źródlane to, jak wspominano, wody pierwotnie czyste, a więc nie poddawane żadnym procesom uzdatniania, z wyjątkiem procesów fizycznych takich jak napowietrzanie, filtracja, czy ewentualnie ozonowanie. W przypadku butli pięciogalonowych, które używane są wielokrotnie, często z użyciem dodatkowych akcesoriów, takich jak pompki czy dozowniki niezbędne jest jednak prowadzenie dezynfekcji wszystkich elementów mających styczność z wodą. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że pozostałości środków używanych do sanityzacji mogą zanieczyścić wodę. Do związków, które można zaliczyć do pozostałości procesów mycia i odkażania opakowań należą środki powierzchniowoczynne oraz trihalometany (THM) takie jak chloroform, bromodichlorometan, dibromochlorometan, bromoform. Związki te są w większych ilościach bardzo toksyczne dla człowieka, a chloroform ma udowodnione działanie rakotwórcze. Polskie przepisy dopuszczają obecnie występowanie tych związków w ogólnej ilości 150 μg/l (suma THM), przy czym chloroformu nie powinno być więcej niż 30 μg/l. Przepis ten jest jednak dość liberalny. Dla porównania przepisy amerykańskie zalecają granicę 80 μg/l dla sumy THM, a Europejskie Stowarzyszenie Producentów Wody Butelkowanej (EBWA) dopuszcza jako wartość graniczną 10 μg/l THM. W badanych w teście wodach nie stwierdzono występowania omawianych zanieczyszczeń. Wyjątkiem była woda Ustronianka, w której oznaczono 0.9 μg/l chloroformu.
Biorąc pod uwagę obecność wszystkich badanych zanieczyszczeń można powiedzieć, że oceniane wody cechują się dobrą lub bardzo dobrą czystością chemiczną i nie stanowią zagrożenia dla zdrowia. Znacznie obniżoną (do trzech punktów) ocenę za czystość chemiczną uzyskała jedynie Ustronianka, która na tle pozostałych badanych wód charakteryzowała się nieco wyższym poziomem zanieczyszczeń.
Czystość mikrobiologiczna
Kierując się założeniem, że wody pięciogalonowe stanowią alternatywę dla wody wodociągowej, nie są tak szybko zużywane jak typowe wody źródlane (0,33-1,5 l) oraz podczas pobierania wody mogą ulegać wtórnym zakażeniom przez mikroflorę
Przeprowadzona w ramach testu ocena jakości mikrobiologicznej nie wykazała występowania patologicznych, chorobotwórczych drobnoustrojów w żadnej z badanych wód. Natomiast badanie ogólnej liczby drobnoustrojów mezo- i psychrofilnych znacznie zróżnicowało oceniane wody. Najmniejszą i zgodną z wymaganiami ogólną zawartością drobnoustrojów, zarówno psychro-, jak i mezofilnych charakteryzowała się woda Staropolanka. W wodach Dar Natury, Bonart, PiastPol i Ustronianka stwierdzono nieznaczne przekroczenie dopuszczalnych dla wody wodociągowej limitów dotyczących bakterii mezofilnych. W wodzie Bonart dodatkowo występowała podwyższona ponad normę dla wody wodociągowej zawartość drobnoustrojów psychrofilnych. W wodzie Eden wartości dla obu typów drobnoustrojów były kilkudziesięcio- i kilkusetkrotnie wyższe niż przewidują to normy dla wody wodociągowej.
Ponieważ woda w butlach pięciogalonowych wykorzystywana jest z reguły przez kilka do kilkunastu dni, a butle ze względów praktycznych nie są raczej przechowywane zgodnie z zaleceniami producenta w chłodnych i zacienionych miejscach, w teście obecność psychro- i mezofili badano jeszcze dwukrotnie po rozpieczętowaniu opakowań – po jednym i dwóch tygodniach przechowywania w temperaturze pokojowej. W wyniku tego doświadczenia stwierdzono, że najbardziej intensywny wzrost mikroflory dotyczył wody Eden. Liczba drobnoustrojów psychrofilnych, w stosunku do już bardzo wysokiego poziomu wyjściowego, wzrosła w niej nieomal dziesięciokrotnie. Znaczny wzrost drobnoustrojów psychrofilnych nastąpił również w wodzie Ustronianka, która początkowo nie budziła pod tym względem żadnych zastrzeżeń. W pozostałych przechowywanych wodach rozwój mikroflory nie był tak gwałtowny, najlepszą czystością, podobnie jak w pierwszym badaniu, cechowała się Staropolanka. Wahania liczby drobnoustrojów w poszczególnych wodach w okresie ich przechowywania prezentują wykresy.
Obecność mezo- i psychrofili w wodach źródlanych jest ich cechą naturalną i w trakcie „życia” wód może ulegać pewnym wahaniom bez zagrożenia dla zdrowia człowieka. Wysoka ogólna liczba tych drobnoustrojów może być jednak wynikiem zanieczyszczenia wody w procesie produkcji, uzdatniania czy namnażania się drobnoustrojów w urządzeniach dozujących. Znaczny wzrost bakterii psychrofilnych wynikać może także z obecności w wodzie łatwo przyswajalnych związków organicznych, które stanowią pożywkę dla bakterii. Wzrostowi liczebności bakterii sprzyja także podwyższona temperatura. Opinie, co do szkodliwości bakterii psychro- i mezofilnych nie są jednoznaczne. Nie zalicza się ich do bakterii chorobotwórczych i przeważnie obumierają one w temperaturze ciała ludzkiego. Jednakże jak pisze dr Bożena Krogulska z Zakładu Higieny Komunalnej PZH, „nie można wykluczyć, że przy bardzo dużej ich liczebności, w pewnych warunkach, u osób z obniżoną odpornością, osób starszych, małych dzieci i alergików mogą wywołać niespecyficzne objawy chorobowe”. Dlatego też dla zapewnienia bezpieczeństwa osoby takie powinny spożywać wodę wyłącznie po przegotowaniu.