0,00 zł

Brak produktów w koszyku.

Lśniąca czystość

Opublikowano:

Autopromocja

spot_img

7 SZCZOTECZEK ELEKTRYCZNYCH W TEŚCIE: Trzy szczoteczki elektryczne czyszczą zęby bardzo dobrze. Najtańsza z nich kosztuje 168 zł. Ale za najlepszą trzeba zapłacić prawie 400 zł.

Mój dentysta mówi, że czyszczę zęby tak dokładnie, że nie potrzebuję szczoteczki elektrycznej – chwali się pan Jan. Tym samym należy on do osób, które w mycie zębów wkładają dość wytrwałości i zręczności, by utrzymać ich czystość bez mechanicznej pomocy. Jednak nie każdy może pochwalić się tak wzorowym podejściem do higieny jamy ustnej. Dlatego też dentyści często zamiast zwykłych szczoteczek polecają szczoteczki elektryczne. Nic dziwnego że zyskują one coraz więcej zwolenników.

Tania czy droga?

Jednak nasz test wykazał, że nie wszystkie elektryczne szczoteczki dobrze czyszczą zęby. Ich ceny są zaś równie zróżnicowane co oceny. Pamiętaj, że do ceny należy doliczyć jeszcze koszt ładowarki i przynajmniej jednej końcówki. Urządzenia poddane testowi kosztowały od 168 do niemal 500 zł. Poza tym badaniom poddaliśmy także jedną szczoteczkę na baterie za 20 zł.

Okazało się, że te najdroższe modele niekoniecznie są najlepsze. Tak jest w przypadku szczoteczek Panasonic i Waterpik. Czyszczą one w stopniu zaledwie dostatecznym, natomiast ich ceny sięgają odpowiednio 449 i 499 zł.

Jedynie trzy modele z testu myją zęby naprawdę skutecznie: szczoteczki marki Braun – Braun Oral B Triumph 5000 za 396 zł i Oral B Professional Care 500 za 168 zł, a także nieco droższa Philips Sonicare CleanCare za 199 zł. A więc dobra szczoteczka może, ale nie musi być droga.

Obroty i drgania

O względy konsumenta walczą dwie kategorie szczoteczek (patrz dodatek „Jaki rodzaj dla ciebie?”): pierwsza to tradycyjne szczoteczki elektryczne z okrągłymi główkami, które wykonują ruchy rotacyjno-oscylacyjne, a do tego czasem także pulsacyjne. Do drugiej kategorii należą tzw. szczoteczki dźwiękowe albo soniczne (sonic, z ang. dotyczący dźwięku). Właściwie nazwa „szczoteczki dźwiękowe” nie jest poprawna, ponieważ zęby czyści nie siła dźwięku, lecz wibracje główki szczoteczki. Dźwięk nie ma tu nic do rzeczy.

Szczoteczki dźwiękowe są także mylone z ultradźwiękowymi. Te drugie wibrują znacznie szybciej, jak dotąd nie zyskały jednak popularności wśród konsumentów. W teście okazało się, że ani pierwsza ani druga kategoria szczoteczek sama w sobie nie gwarantuje skuteczności. Wybór między oboma rodzajami jest więc przede wszystkim kwestią upodobań.

Jaki model wybrać?

Na podstawie wyników wcześniejszych badań dotyczących mycia zębów, przedstawiamy kilka wskazówek ułatwiających wybór szczoteczki:

1. Szczoteczki o okrągłych główkach są bardzo efektywne w rękach osób szczególnie dbających o higienę jamy ustnej, które są wystarczająco zdolne manualnie i zmotywowane, by szczoteczką dotrzeć do każdego zęba.
2. Szczoteczki dźwiękowe nie wymagają aż takiej pilności. Podłużna, odpowiednio duża główka czyści za jednym zamachem większą powierzchnię niż mniejsza, okrągła główka. Każdy, dla kogo staranne i dokładne mycie zębów stanowi wyzwanie, powinien rozważyć kupno szczoteczki dźwiękowej.
3. Szczoteczki na baterie firmy Colgate dają wyobrażenie o specyfice użytkowania szczoteczek elektrycznych. Wypróbować je można za 20 zł. Szczoteczki te (niezbyt przyjaźnie dla środowiska) po trzech miesiącach muszą zostać zastąpione nowymi, ponieważ ich główki nie są wymienne. Rezultat czyszczenia dla wielu osób może jednak nie być przekonujący.

Nie wystarczy przejechać po zębach

Bez osobistego zaangażowania nawet najlepsza szczoteczka elektryczna nie gwarantuje pełnego sukcesu. Jeśli proces mycia sprowadzimy jedynie do „przejechania” szczoteczką po zębach, trudno będzie uzyskać lśniący czystością uśmiech.

Sygnalizator to motywacja

Także nieskomplikowana obsługa przyczynia się do dobrego rezultatu mycia. Podczas testu ponad połowa szczoteczek dobrze leżała w dłoni. Te modele dały się łatwo włączyć i wyłączyć oraz bez problemu docierały także do tylnych zębów.


Droższe modele mają zazwyczaj więcej dodatkowych funkcji (patrz tabela). Niektórych zachęcą one do zakupu, dla innych jednak mogą to być jedynie podbijające cenę „bajery”. Niektóre szczoteczki oferują poziomy szybkości, które możemy zmieniać według uznania. Przydatną funkcją jest sygnalizator czasu mycia, który informuje o tym, że upłynął minimalny czas szczotkowania. Dzięki tej opcji odpowiednio długie mycie zębów łatwiej wchodzi w nawyk. Czas, który powinniśmy poświęcić na mycie zębów szczoteczką elektryczną, jest zresztą taki sam, jak w przypadku zwykłej szczoteczki i powinien wynosić nie mniej niż dwie minuty. Używanie szczoteczki elektrycznej, która wymaga od nas jedynie wciśnięcia przycisku, nie jest więc żadną oszczędnością czasu.

Mało prądu

Przewidywany okres eksploatacji szczoteczki elektrycznej szacuje się na około pięć lat. Podczas testu dokonaliśmy symulacji sześcioletniego okresu użytkowania przez dwie osoby. Wszystkie modele okazały się wytrzymałe i bez problemu przeszły test.

Co istotne, instrukcje obsługi wszystkich modeli z testu zwracają uwagę na fakt, że gdy szczoteczka przestanie działać, nie należy do odpadków domowych, lecz musi zostać usunięta oddzielnie jako złom elektroniczny. Jeśli chodzi o zużycie prądu, szczoteczki elektryczne potrzebują go naprawdę niewiele.

[/content_lock]

Najnowsze Artykuły

WIĘCEJ PODOBNYCH

Wielki test lodówek

87 CHŁODZIARKO-ZAMRAŻAREK W TEŚCIE: Nie kieruj się marką, kiedy wybierasz nową lodówkę. Nasz test...

Test butów trekkingowych

10 PAR BUTÓW W TEŚCIE: Z membraną czy bez? Test butów trekkingowych pokazał, że...

Test pralek: Tania jest najlepsza

57 PRALEK W TEŚCIE: Mimo że ich ceny rzadko schodzą poniżej 2000 zł, ten...