1,5 tys. dzwonków do rowerów dziecięcych wykonanych z materiałów zawierających toksyczne substancje zatrzymali celnicy w Mielcu. Miały trafić do handlu na terenie całej Polski – poinformowała PAP Edyta Chabowska z Izby Celnej w Przemyślu.
Zabawki zostały zgłoszone do odprawy jeszcze w połowie lutego br. Podczas kontroli towaru jeden z celników zwrócił uwagę na duszący, ostry i nieprzyjemny zapach, jaki wydobywał się z kartonowych opakowań, w których znajdowały się dzwonki. Skierowano je zatem do laboratorium celnego w Przemyślu.
– Specjalistyczne badania wykazały, że importowane z Tajwanu sygnalizatory zawierają w swoim składzie ftalany, których działanie ma niekorzystny wpływ na stan zdrowia człowieka. Ftalany w zależności od rodzaju, mogą na przykład wykazywać działanie rakotwórcze albo przyczyniać się do alergii, lub powodować uszkodzenia wątroby i nerek – wyjaśniła Chabowska.
Dodała, że skład surowcowy zabawek jest niezgodny z wymaganiami rozporządzenia w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowania ograniczeń w zakresie chemikaliów. Przekroczenie norm wskazanych w tym rozporządzeniu uniemożliwia wprowadzenie towaru do obrotu na terytorium Unii Europejskiej. Zabawki zostaną prawdopodobnie zniszczone.
W 2010 r. Służba Celna w całym kraju udaremniła 38 przypadków przywozu toksycznych lub niebezpiecznych zabawek. Najczęściej zatrzymywane były: klocki, puzzle, hulajnogi, układanki, zabawki pluszowe i zabawki magnetyczne.
(PAP)