BZ WBK i Santander Consumer Bank – te dwa banki nie udzielają konsumentom rzetelnych informacji o swojej ofercie – uznał UOKiK.
BZ WBK, zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wprowadzał konsumentów w błąd odnośnie swojej oferty Konto24 prestiż. Urząd zakwestionował informacje zamieszczane w ulotkach reklamowych i na oficjalnej stronie internetowej banku sugerujące, że przelewy i zlecenia stałe dokonywane przez internet lub w oddziałach banku są bezpłatne. Okazało się bowiem, że w danym miesiącu konsument nie płacił za przelewy wykonywane w oddziałach, ale w przypadku przelewów wykonywanych online bezpłatnych było tylko pierwszych pięć. Brak pełnej i rzetelnej informacji mógł sprawić, że konsumenci kierujący się reklamą mogli podjąć niewłaściwe decyzje co do wyboru usługi. Prezes Urzędu nałożyła na bank karę w wysokości 1 278 742 zł.
W decyzji dotyczącej Santander Consumer Bank Prezes UOKiK-u uznała z kolei, że przedsiębiorca naruszył obowiązek udzielania rzetelnej, pełnej i prawdziwej informacji w umowach o kredyt konsumencki. Chodzi o to, że bank nie zamieszczał informacji dotyczących niektórych kosztów, między innymi upomnień i wezwań do zapłaty. Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim umowa powinna zawierać tego typu informacje, a nie odsyłać kredytobiorcę do cennika opłat i prowizji, jak miało to miejsce w przypadku banku Santander. WBank zobowiązał się do zmiany dotychczasowych praktyk. Już zawarte umowy zostaną aneksowane, a nowe – uzupełnione o wszystkie wymagane prawem dane.
Obie decyzje nie są ostateczne. Banki mogą odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.