0,00 zł

Brak produktów w koszyku.

Strona głównaNa CzasieHappy Meal zakazane

Happy Meal zakazane

Opublikowano:

Autopromocja

spot_img

Władze San Francisco przegłosowały zakaz sprzedawania zestawów Happy Meal, o ile McDonald’s ich nie zmodyfikuje.

 

Pomysłodawcy zakazu powołują się na epidemię otyłości wśród dzieci, spowodowaną między innymi marketingiem skierowanym do najmłodszych konsumentów polegającym na zachęcaniu ich do niezdrowego jedzenia poprzez dodawanie do niego zabawek.

 

Restauracje McDonald’s w San Francisco będą mogły nadal sprzedawać zestawy Happy Meal, ale pod warunkiem, że do grudnia 2011 r. usuną z nich zabawki albo po prostu dodadzą owoce i warzywa i tak zmodyfikują skład dań, że nie będą one mogły mieć więcej niż 600 kcal, przy czym z tłuszczów ma pochodzić mniej niż 35% wszystkich kalorii. Tyle tylko czy to nadal będzie Happy Meal?

 

Autorzy zakazu przywołują wyniki najnowszych badań wykonanych na uniwersytecie w Yale, z których wynika, że już dwulatki widzą dziś więcej reklam fast foodów niż kiedykolwiek przedtem, a restauracje rzadko mają do zaproponowania ich rodzicom zdrowszą alternatywę. Badania wykazały też, że na ponad 3 tys. oferowanych kombinacji zestawów dla dzieci tylko 12 spełnia kryteria odżywiania maluchów w wieku przedszkolnym. Typowy posiłek z fast foodu kupowany przez nastolatki zawiera od 800 do 1100 kcal, czyli połowę ich dziennego zapotrzebowania energetycznego. Co więcej, co najmniej 30% kalorii pochodzi z cukru lub tłuszczów nasyconych. Zestawy dla dzieci są też nafaszerowane sodem – średnio pokrywają połowę jego zalecanej dziennej dawki. Autorzy badania stwierdzili też, że branża fast food wydała w 2009 r. 4,2 mld dolarów na reklamy. Okazuje się, że przynajmniej raz w tygodniu do McDonalda chce iść 40% dzieci w wieku przedszkolnym, a codziennie chce tam jadać 15% z nich. Także 84% rodziców przyznało, że zabrało swoje dzieci na fast food przynajmniej raz w minionym tygodniu.

 

Przedstawiciele McDonalda są przeciwni ingerowaniu władz w menu w ich restauracjach. – Rodzice mówią nam, że wybór dań, jakie wybierają dla swoich dzieci, to ich prawo i ich odpowiedzialność, a nie rządu – przekonuje rzeczniczka McDonald’s, Danya Proud.

 

Jednak władze San Francisco liczą na to, że nowe prawo zostanie wprowadzone także przez inne miasta, walczące z epidemią otyłości. 

Najnowsze Artykuły

WIĘCEJ PODOBNYCH

Zbadaliśmy pestycydy w pomidorach z Lidla i Biedronki

Po teście jabłek kolej na pomidory. Okazuje się, że one również zawierają pozostałości pestycydów....

Jabłka z Lidla gorsze niż z Biedronki

Fundacja Pro-Test wykryła aż dziewięć różnych pestycydów w jabłkach z Lidla. W jabłkach z...

Test słuchawek: Od ucha do ucha

14 SŁUCHAWEK NAUSZNYCH W TEŚCIE: Test słuchawek wyłonił najlepsze modele. Okazuje się, że za...