Cudownej pigułki umożliwiającej szybkie schudnięcie nie ma. Są za to preparaty, w skład w których wchodzą niebezpiecznie, nie zawsze dokładnie zbadane substancje. Sprawdź, co kryją popularne środki na odchudzanie!
Marzysz o idealnej figurze? Wydawałoby się, że nie ma nic prostszego – wystarczy zażywać jeden z preparatów na odchudzanie, którego reklamy pojawiają się w telewizji i w internecie. Ich sprzedawcy nie szczędzą zapewnień co do szybkości i łatwości tracenia zbędnych kilogramów. „5 kg w tydzień”, „chudniesz we śnie” – przekonują. Czy mówią prawdę? I przede wszystkim, czy oferowane przez nich produkty są bezpieczne?
Przerażający wynik testu
Nie ma co się łudzić: Pozbycie się nadwagi w prosty sposób w ekspresowym tempie jest niemożliwe. I może skończyć się fatalnie dla twojego zdrowia. Test preparatów na odchudzanie kupionych w internecie przeprowadzony w laboratorium przez niemiecką Fundację Warentest dał przerażający wynik: 13 z 16 przebadanych środków na odchudzanie stanowiło duże lub bardzo duże zagrożenie dla zdrowia.
Co więcej, efekty działania wielu preparatów są nieprzewidywalne, bo w kapsułkach może znajdować się nieznana, groźna dla zdrowia mieszanka składników. Okazuje się też, że nie zawsze skład jest podawany na opakowaniu, więc konsument może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, co zażywa.
Ryzykowne składniki
Oto najczęstsze składniki preparatów na odchudzanie, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia
Efedryna: W naturze występuje w roślinie o nazwie efedra. Jest dostępna na receptę, ponieważ łatwo uzależnia i ma silne skutki uboczne. Rośliny o dużej zawartości efedryny występują w północnych Chinach. Efekty uboczne zażywania efedryny to: zakłócenia rytmu serca, wzrost ciśnienia krwi, uzależnienie. Efedryna w wysokich dawkach może prowadzić do śmierci.
Guggulsteron: Substancja pozyskiwana z żywicy ciernistego drzewa guggul. Stosuje się ją w indyjskiej medycynie – ma za zadanie stymulować tarczycę. Na temat jej działań ubocznych u ludzi wiadomo jeszcze bardzo niewiele.
Hoodia: Podobna do kaktusa roślina z południowej Afryki. Jest w ostatnim czasie bardzo intensywnie reklamowana jako środek na schudnięcie, który daje uczucie sytości. Bezpieczeństwo jej stosowania nie jest jeszcze dostatecznie dowiedzione.
Kofeina: Zmniejsza zmęczenie. Jedna filiżanka kawy zawiera od 50 do 100 mg kofeiny. Jeżeli łącznie z kofeiną zażywamy efedrynę, musimy liczyć się z takimi skutkami ubocznymi, jak zaburzenia rytmu serca.
Sibutramina: Poskramiacz apetytu dla osób z otyłością, który może być przyjmowany tylko pod okiem lekarza, z jednoczesną terapią i stosowaniem diety opracowanej przez lekarza. Podczas zażywania sibutraminy należy kontrolować ciśnienie i puls. Możliwe skutki uboczne to podwyższenie ciśnienia krwi i przyspieszony rytm bicia serca.
Synefryna: Pod względem budowy chemicznej to substancja podobna do efedryny. Jej skuteczność w walce z nadwagą i otyłością nie jest dostatecznie potwierdzona naukowo.
Johimbina: Dawniej stosowana w środkach na potencję. Wydawana na receptę. Może podwyższać ciśnienie.
Jak więc schudnąć?
Cokolwiek obiecują producenci pigułek na odchudzanie, zdrowy sposób na schudnięcie jest tylko jeden. Oto recepta: Aby schudnąć, trzeba zmienić tryb życia. W praktyce oznacza to więcej ruchu i lepszą dietę. Pewne jest jeszcze jedno: jak na razie nie wynaleziono pigułki, która by zastąpiła zdrowe odżywianie, zdrowy tryb życia i… zdrowy rozsądek.