Środki przeciwbólowe to jedne z najczęściej przyjmowanych leków bez kontroli lekarza. Koncerny farmaceutyczne próbują przekonać nas reklamami do swoich „cudownych środków na każdy ból i dla każdego”. Problem w tym, że reklama przedstawia wyłącznie zalety produktu…
Reklamowanie leków budzi wiele wątpliwości, dlatego wprowadzono szereg ograniczeń. Na przykład takie, że w reklamie leków nie można powoływać się na lekarzy, odgrywanych przez aktorów, próbujących swoim autorytetem uwiarygodnić przekaz trafiający do konsumentów. Pod koniec każdego spotu musi pojawić się natomiast komunikat, aby przed zażyciem przeczytać ulotkę lub skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Zdaniem wielu farmaceutów i obrońców praw konsumentów reklamowanie leków powinno być jeszcze bardziej ograniczone. Zresztą bardzo prawdopodobne, żebędzie, bo Ministerstwo Zdrowia zakończyło właśnie konsultowanie nowego projektu rozporządzenia w sprawie reklamy leków. Przewiduje on zakaz reklamowania kilku produktów naraz. Ma także zniknąć reklama porównawcza leków. Projekt przewiduje też wprowadzenie większej liczby ostrzeżeń dla pacjentów.
Skuteczna reklama
Pamiętajmy, aby kupując leki kierować się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem i zaleceniami lekarza, a nie reklamą. Niezależnie od tego, jakimi ograniczeniami reklamy leków będą obwarowane, to żadna z nich nie przedstawi przecież leku w negatywnym świetle.
Niebezpieczne mogą być szczególnie leki przeciwbólowe zażywane w sposób nieodpowiedzialny. Niektórych z nich nie można łączyć z innymi lekami, a innych przyjmować przy określonych schorzeniach. Ponadto większość z nich nie uśmierza wszystkich typów bólu. A ogromna część reklam dotyczy właśnie leków przeciwbólowych. I wygląda na to, że reklamy skutecznie zachęcają konsumentów do ich kupowania: w 2007 r. 31% Polaków kupiło lek bez recepty pod wpływem reklamy radiowej lub telewizyjnej – wynika z badań TNS OBOP. Natomiast 17% ankietowanych skorzystało z informacji na ulotkach reklamujących leki. Aż 41% z nich ulotka zachęciła do zakupu reklamowanego specyfiku. Sprzedaż produktów OTC (czyli leków bez recepty i suplementów diety) w aptekach w zeszłym roku warta była ponad 6 mld zł – podaje IMS Health. Producenci mają więc powody do inwestowania w reklamę leków.
Zahamować ból
Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego coś was boli? Otóż ból to reakcja organizmu na bodźce różnego pochodzenia: chemiczne, fizyczne lub mechaniczne. Do bodźców fizycznych zalicza się ciepło i urazy mechaniczne, a do mechanicznych – nagłe i silne skurcze mięśni (tzw. kolki). Najczęstszą przyczyną powstawania bólu są jednak bodźce chemiczne. Obecnie uważa się, że bodźcami chemicznymi są eikozanoidy – związki o skomplikowanej budowie tworzące się w organizmie i uczestniczące w powstawaniu bólu i gorączki.
Leki przeciwbólowe dzielą się na dwie podgrupy. Do pierwszej należą narkotyczne leki przeciwbólowe wywodzące się z morfiny. Wszystkie leki z tej podgrupy dostępne są wyłącznie na receptę. W skład drugiej grupy wchodzą nienarkotyczne leki przeciwbólowe –te, które możemy kupić bez recepty. Ze względu na ich zróżnicowaną budowę, różnią się też wskazaniami, przeciwwskazaniami i działaniami ubocznymi. Wspólną cechą tych leków jest zdolność do hamowania tworzenia się eikozanoidów oraz względnie mała toksyczność. W odróżnieniu od leków narkotycznych, nie powodują uzależnienia, a ich wpływ na sprawność psychofizyczną jest znikomy.
Nie dla każdego
Inny problem to stosowanie leków przez kobiety ciężarne i karmiące piersią. One absolutnie nie powinny zażywać leków przeciwbólowych zawierających kwas acetylosalicylowy, ibuprofen, naproksen, aminofenazon czy metamizol. W odniesieniu do paracetamolu zdania są podzielone, dlatego każda przyszła matka powinna stosować się do zaleceń swojego lekarza.
Według specjalistów nie wolno również łączyć niektórych środków przeciwbólowych z innymi lekami. Środki przeciwbólowe stosowane są między innymi przez pacjentów chorujących na inne schorzenia, dlatego należy zwrócić uwagę na możliwość wystąpienia interakcji lekowej, czyli wzajemnego ich wpływu na swoje działanie. Najczęściej dochodzi do nasilenia działania jednego z leków. A to w skrajnym przypadku może doprowadzić do nasilenia się objawów toksycznych. Osoby przyjmujące leki przeciwcukrzycowe, leki przeciwbakteryjne czy przeciwzakrzepowe nie powinny zażywać preparatów zawierających kwas acetylosalicylowy, ibuprofen czy naproksen.