Powodzie, wichury, które wyrywają drzewa z korzeniami… Zniszczone drogi, zalane domy, ludzie na pontonach, tysiące worków z piaskiem… W ostatnich miesiącach cały świat z zapartym tchem śledził wydarzenia w Czechach, Austrii i Chinach. Polacy trzymali kciuki za Śląsk. Pogoda z krótkiej wzmianki na końcu dziennika urosła do rangi wydarzenia dnia. Ekolodzy już nie mówią, ale wręcz krzyczą w panice, o zniszczeniu środowiska. O tym, że klimat się ociepla i – co za tym idzie – destabilizuje. Pogoda dostaje kręćka, a naukowcy rozkładają bezradnie ręce.