Prosimy uważnie przeczytać ten artykuł. Szczególnie prosimy o to osoby starsze.

Od jakiegoś czasu do Federacji Konsumentów zgłaszają się konsumenci poszkodowani przez osoby podające się za „pracowników gazowni”. Oczywiście osoby te nie mają nic wspólnego z gazownią, ich identyfikatory są fałszywe. Sprawa, którą chcemy przedstawić, jest naprawdę bardzo poważna, ponieważ osób poszkodowanych w wyniku tego procederu jest bardzo dużo i ich liczba stale rośnie.

Do naszych drzwi stuka dwóch lub trzech mężczyzn, przedstawiających się jako przedstawiciele gazowni, którzy mają przeprowadzić „rutynową kontrolę szczelności gazu”. Przyglądamy się im. Mają identyfikatory. Na nasze pytanie, czemu informacji o kontroli nie było na klatce schodowej, odpowiadają bez zająknięcia, że widocznie musiała się odkleić i spaść. Bardziej podejrzliwe pytanie o to, gdzie jest gazownia, też nie sprawi im problemu. Wpuszczamy ich więc do domu i czekamy na opinię na temat naszej instalacji gazowej…