czyli… Czasochłonna ostateczność czy prosta konieczność?
Kiedy pójść do sądu? Sprzedawca sprzedał bubel, a teraz nawet nie chce przyjąć reklamacji. Firma remontowa już dwa miesiące temu powinna zakończyć odnawianie mieszkania, a nie zrobiła tego do tej pory. Kupiliśmy w internecie książki, ale nikt ich nie dostarczył. Mamy już tego dość i chcemy dochodzić swoich praw…