Abonenci korzystający z internetu za pomocą modemu nigdy nie byli rozpieszczani wysoką jakością usług. Niezadowalająca szybkość transferu danych, trudności z uzyskaniem połączeń lub ich zrywanie to nie jedyne problemy, przed jakimi stają abonenci-internauci. W ostatnich miesiącach pojawiło się nowe zjawisko, które wielu z nich kosztuje sporo zdrowia i pieniędzy. Internetowe dialery, czyli programy zastępujące zwykły numer dostępowy numerem 0-700… okazały się zmorą tysięcy osób.
Dialer to program komputerowy, przy użyciu którego przeglądarki internetowe i programy do przeglądania poczty elektronicznej łączą się z internetem. Wybiera on numer telefonu, który umożliwia abonentowi dostęp do sieci. Może to być zarówno numer TP SA, innego operatora, jak i 0-700 lub zagraniczny. Umożliwianie dostępu po wyższych cenach (0-700… i zagraniczne) jest legalne pod warunkiem, że abonent zostaje przy jego uruchomieniu powiadomiony o zmianie numeru dostępowego, cenie usługi i wyraża zgodę na taką zmianę. Jeżeli wymienione obowiązki informacyjne nie zostaną spełnione, działanie takie jest przestępstwem.
Zdradziecki dialer
Dialer instaluje się na dysku twardym po kliknięciu na element witryny internetowej, który powinien mieć postać „Zgadzam się na łączenie z internetem za pomocą programu (NAZWA PROGRAMU)”. Jednak w praktyce dialer można podlinkować do dowolnego elementu strony www. Najczęściej są to bannery reklamowe, zdjęcia i przyciski „dalej” i „zobacz więcej”. Jeśli istnieje podejrzenie, że kliknięcie na cokolwiek może spowodować zainstalowanie dialera, należy zamknąć okno przeglądarki internetowej klawiszami Alt+F4, ewentualnie w przypadku stron nie dających się zamknąć (a i takie się zdarzają) należy zakończyć pracę przeglądarki internetowej Managerem zadań (Ctrl+Alt+Del). W żadnym wypadku nie należy klikać myszą na elementach witryny ani na x oznaczającym „zamknij okno”, gdyż najprawdopodobniej spowoduje to otworzenie kolejnych okien z tzw. autolinku. Dialery są często niezwykle trudne do usunięcia, dlatego lepiej ich unikać.
Jeśli jednak informacji o wysokości opłaty za korzystanie z dialera nie było, a jego instalacja została dokonana bez zgody abonenta, to podmiotem odpowiedzialnym jest administrator (właściciel strony internetowej). Dane takiego podmiotu można uzyskać od TP SA, która jednak niechętnie je udostępnia, zasłaniając się tajemnicą handlową lub ochroną danych osobowych.
W związku z tym Federacja Konsumentów podjęła działania zmierzające do wyjaśnienia stanowiska TP SA w omawianej kwestii. Uzyskane stanowisko trudno kwestionować, a poszkodowany abonent powinien je poznać, aby wiedzieć, od kogo domagać się naprawienia szkody.
Kosztowne połączenia
TP SA dzierżawi linie 0-700 podmiotom prowadzącym działalność gospodarczą w zakresie audiotekst, audiotele oraz dostępu do internetu. W związku z tym TP SA nie jest stroną w sporze, choć można uznać za słuszne, że czerpie korzyści z opisywanego procederu. Niemniej jednak pozwanie TP SA w takiej sytuacji kończy się oddaleniem pozwu ze względu na niewłaściwość pozwanego (brak legitymacji biernej).
Dzierżawcy wykorzystują numery 0-700 m.in. do pobierania opłat za płatne serwisy internetowe. Najczęściej są to serwisy informacyjne i archiwa, ale także strony erotyczne. Polskie prawo nie zabrania pobierania opłat w ten sposób, jednak konsument przed udzieleniem zgody powinien być informowany o zmianie ceny jednostkowej (za minutę) za połączenie telefoniczne z internetem. Jeśli informacji o opłacie za korzystanie z dialera nie było, a jego instalacja była spowodowana wprowadzeniem w błąd lub wyłudzeniem, to administrator (właściciel strony internetowej) ponosi odpowiedzialność karną. Podstawą odpowiedzialności są artykuły Kodeksu karnego:
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Art. 287. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub wyrządzenia innej osobie szkody, bez upoważnienia, wpływa na automatyczne przetwarzanie, gromadzenie lub przesyłanie informacji lub zmienia, usuwa albo wprowadza nowy zapis na komputerowym nośniku informacji, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Dlatego najlepiej zwrócić się do prokuratury właściwej dla miejsca zamieszkania abonenta. Należy złożyć wniosek o wszczęcie postępowania dotyczącego wyłudzenia oraz wniosek o udostępnienie danych pozwalających na zidentyfikowanie dzierżawcy linii 0-700. Po ustaleniu tych danych poszkodowany abonent ma dwie możliwości odzyskania pieniędzy, które od niego wyłudzono. Pierwszy sposób to odszkodowanie zasądzone przez sąd w sprawie karnej. Drugi to powództwo cywilne o naprawienie szkody z art. 415 Kodeksu cywilnego. Polecamy ten pierwszy sposób, gdyż z reguły jest tańszy i szybszy. Natomiast powództwo cywilne nie wymaga udziału prokuratora.
I na koniec ważna uwaga: Jeśli nie chcemy opłacać całości kwoty faktury przed uzyskaniem odszkodowania, należy powiadomić TP SA o skierowaniu sprawy do prokuratury i negocjować zawieszenie wymagalności spornej należności do czasu zakończenia sprawy. W przypadku oporu ze strony TP SA należy zaznaczyć, że zgodnie z art. 292 § 1 Kodeksu karnego: Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Jak wiadomo, TP S.A. czerpie korzyści z połączeń 0-700… Sprawy dialerów są dla abonentów dość trudne. Nie należy się jednak poddawać, zwłaszcza, że często w grę wchodzą znaczne kwoty. Federacja Konsumentów czeka na wszelkie informacje na temat przebiegu tego typu spraw, dzięki temu będziemy mogli skuteczniej pomagać konsumentom poszkodowanym przez nieuczciwe praktyki podczas korzystania z internetu. Jeżeli obawiamy się tego typu kłopotów, szczególnie gdy z internetu korzystają dzieci, możemy zablokować połączenia z numerem 0-700…Wystarczy w Biurze Obsługi Klienta TP SA wypełnić odpowiedni dokument.