0,00 zł

Brak produktów w koszyku.

Pomoc w kuchni

Opublikowano:

Autopromocja

spot_img

Kroi, uciera, rozdrabnia, miksuje, miesza, ugniata, ubija, sieka – robot jest w kuchni niezastąpioną pomocą. Jaki wybrać, żeby wyręczał nas jak najlepiej?

Zanim wybierzemy robot kuchenny, musimy zastanowić się, do czego będzie nam potrzebny. Być może warto dokupić od razu jakieś dodatkowe ostrza albo w ogóle zaopatrzyć się w dwa różne urządzenia.

Robot wszystkomogący

Robot kuchenny to wieloczynnościowe urządzenie: potrafi siekać, miksować, kroić na plastry, ubijać i ucierać przeróżne rodzaje żywności. Mniejsze siekacze będą z kolei idealne do drobnych szybkich prac kuchennych, jak na przykład zgniatanie czosnku czy siekanie orzechów lub cebuli. Miksery ręczne poradzą sobie natomiast z ubijaniem kremu czy mieszaniem składników ciasta. Blender zmiksuje i wymiesza składniki na koktajl lub zupę-krem. Duże roboty stojące, zwane malakserami, zajmą się zaś z powodzeniem takimi pracami, które wymagają dużo siły, jak chociażby ugniatanie ciasta na chleb.

Wybór w sklepach mamy duży. Wielu producentów wprowadziło kuchenne roboty, które mogą wykonywać prace dwóch, trzech lub nawet czterech urządzeń. Są wyposażone nie tylko w sam mikser, ale i w dzbanek z ostrzami, czyli blender. Jeśli komuś marzy się dodatkowo maszynka do mięsa, i to nie jest problemem – wieloczynnościowy robot może mieć też funkcję mielenia mięsa.

Jaka moc?

Przy wyborze robota trzeba uwzględnić jego moc. Wiadomo – im większa, tym lepiej robot poradzi sobie z pracami wymagającymi dużej siły, na przykład z ugniataniem twardego ciasta. Moc dostępnych w sklepach robotów waha się od 200 do 1200 W. Ale jeżeli ugniatanie ciasta nie jest czynnością, z którą musimy się często mierzyć, prawdopodobnie lepszy i wygodniejszy będzie dla nas mniejszy mikser, może nawet ręczny, o mniejszej mocy.

Duży czy mały?

Zastanówmy się, czy przyda nam się urządzenie z naczyniem o dużej pojemności. Dostępne są miski nawet do ponad 5 l. Czy może zwykle przygotowujemy posiłki dla jednej lub dwóch osób, a więc i tak nie wykorzystalibyśmy rozmiarów tych największych urządzeń? W takim razie do wyboru mamy jeden z robotów o misie o pojemności w granicach 1 l. Jego rozkładanie i składanie wymaga mniej czasu, urządzenie jest lżejsze i zajmuje mniej miejsca – a to wszystko ma znaczenie w kuchni.

Przed zakupem ręcznego miksera sprawdźmy, czy jest wystarczająco lekki, aby kilkuminutowa praca nim nie przysparzała nam problemów. Trzeba też sprawdzić jeszcze w sklepie, jak taki mikser się trzyma, jak układa się w dłoni, czy się nie wyślizguje – krótko mówiąc: czy jest wygodny.

Co prawda duży robot stojący może z powodzeniem posiekać pół cebuli, ale użycie ręcznego siekacza jest w tym wypadku szybsze i prostsze. Sprzątnięcie i wymycie dużego robota zajmie znacznie więcej czasu. To jest powód, dla którego warto rozważyć zakup dwóch, a może i trzech robotów kuchennych – do większych i mniejszych prac.

Na wysokich obrotach

Roboty można zazwyczaj włączyć na zwykły tryb pracy lub na pracę pulsacyjną. Ta druga funkcja pozwala na lepszą kontrolę przebiegu miksowania. Często tryb pulsacyjny można dodatkowo ustawić na dwie prędkości. Większej liczby prędkości w trybie pulsacyjnym naprawdę nie potrzebujemy, choć niektóre modele robotów oferują nam możliwość ustawień dodatkowych prędkości. Nie znaczy to jednak, że one sprawdzają się lepiej w wykonywaniu swoich zadań. Jeśli już jesteśmy przy prędkościach, to w poszczególnych modelach robotów liczba prędkości waha się od kilku do nawet kilkunastu. Doświadczenie pokazuje jednak, że kilka prędkości w zupełności wystarczy. Warto zwrócić uwagę tylko na to, żeby najniższa prędkość była jak najwolniejsza – wolne obroty zapobiegają wychlapywaniu zawartości miski na boki.

Diabeł tkwi w szczegółach

Kiedy już wybierzemy rodzaj, moc i wielkość robota, warto przyjrzeć się szczegółom. To one mogą bowiem sprawić, że praca w kuchni stanie się albo przyjemnością albo pokonywaniem kolejnych przeszkód. Otóż po pierwsze zwróćmy uwagę na szerokość otworu dozownika, a w przyszłości nie będziemy musieli przekrawać każdego ziemniaka, ogórka czy innego produktu, tylko dlatego, że jest za duży, by zmieścić się w dozowniku.

Przed zakupem lepiej zwrócić też uwagę na plastikowe elementy robota. Oczywiście powinno być ich jak najmniej, szczególnie w częściach ruchomych. Niestety, jak mówią eksperci ze sklepów AGD, teraz prawie wszystkie roboty mają plastikowe części.

Kolejny szczegół, na który lepiej zwrócić uwagę przed zakupem robota, to jego głośność. Z reguły roboty nie należą do cichych urządzeń, ale możemy wybierać między tymi bardziej głośnymi i mniej głośnymi. Warto więc zerknąć na informację o decybelach lub o poradę zapytać sprzedawcę. Urządzenia do siekania mogą być już nieco głośniejsze, bo zwykle używamy ich krócej niż miksera.

Dobry robot kuchenny wcale nie musi być najdroższy. Wręcz przeciwnie, z testu 15 robotów przeprowadzonego przez niemiecką Fundację Warentest wynikło, że wysoka cena nie zawsze równa się jakości. Podobnie jest z wyglądem urządzeń: nowoczesny, opływowy design nie w każdym przypadku przekładał się na dobrą jakość. Z drugiej jednak strony pamiętajmy, że opływowe urządzenie będzie łatwiejsze w czyszczeniu niż pełne kantów i zakamarków. Sprzedawcy ze sklepu Electro World potwierdzają, że wysoka cena nie przekłada się automatycznie na jakość. Ale im wyższa moc robota i im więcej funkcji, tym wyższa jest i cena.
Co radzą sprzedawcy?

Jeśli już wiemy, jaki rodzaj robota kuchennego będzie najlepiej sprawdzał się w naszej kuchni, pozostaje jeszcze wybór marki i konkretnego modelu urządzenia. W tym pomóc mogą sprzedawcy zajmujący się sprzętem kuchennym i na co dzień doradzający konsumentom podczas ich wyborów zakupowych. Dlatego o poradę poprosiliśmy sprzedawców sklepu Electro World. Oni wskazali plusy i minusy poszczególnych marek robotów. Wybierając sprzęt kuchenny warto też zajrzeć do testów porównawczych wykonywanych przez konsumenckie czasopisma i organizacje. To też zrobiliśmy, aby ułatwić wam wybór robota. Przytaczamy oceny robotów przetestowanych przez niemiecką Fundację Warentest. Wśród robotów ocenianych w testach i przez sprzedawców znalazły się: Philips, Bosch, Zelmer, Kenwood, Moulinex, Braun, Tefal, Krups oraz Kitchen Aid.
Poprosiliśmy też producentów o wybranie jednego modelu robota kuchennego, który najbardziej polecają konsumentom.

Jeżeli jakiś produkt AGD lub RTV Was rozczarował, prosimy o kontakt z redakcją.

Pełen artykuł jest dostępny w numerze „Świata Konsumenta” 11 (60) listopad 2006

Najnowsze Artykuły

WIĘCEJ PODOBNYCH

Zbadaliśmy pestycydy w pomidorach z Lidla i Biedronki

Po teście jabłek kolej na pomidory. Okazuje się, że one również zawierają pozostałości pestycydów....

Jabłka z Lidla gorsze niż z Biedronki

Fundacja Pro-Test wykryła aż dziewięć różnych pestycydów w jabłkach z Lidla. W jabłkach z...

Test słuchawek: Od ucha do ucha

14 SŁUCHAWEK NAUSZNYCH W TEŚCIE: Test słuchawek wyłonił najlepsze modele. Okazuje się, że za...